Kupiliśmy sobie psa.
Będąc przy zdrowych zmysłach pomyśleliśmy, że wypady w góry i pod namiot z małym pieskiem to będzie świetny pomysł.
Niestety polskie przepisy szybko ostudziły nasz entuzjazm. Czytając regulamin polskich parków narodowych okazało się, że do żadnego z nich nie można wejść z czworonogiem. Co ciekawe, to co u nas jest zabronione w Czechach jest mile widziane.
Wchodząc na teren czeskiego skalnego miasta w Adrspach dostaliśmy papierową łopatkę i worek na psie odchody.
Archiwa tagu: góry
Pieniny, Sokolica 2018
Kiedyś czytałem o tym, że Pieniny to bardzo malownicze góry.
Nigdy jakoś nie było okazji żeby to sprawdzić koncentrując się na Tatrach, Karkonoszach czy Beskidach.
W tym roku w końcu się to udało i wybór padł na Sokolicę na której rośnie sławna sosna, która ostatnio niestety została złamana przez ekipy ratownicze.
Chatka pod Niemcową 2018
Prawie 10 lat temu szwagier zaproponował nam że razem pojedziemy w Beskid Sądecki do schroniska o nazwie Chatka pod Niemcową. Razem z żoną zaczęliśmy przeglądać w Internecie informacje na temat schroniska. Wprawdzie nie straszne nam surowe warunki, ale brak prądu, woda do mycia tylko ze strumyka, drewniane toalety w domku z serduszkiem, oraz spanie w pomieszczeniach z piętrowymi łóżkami z innym troszkę nas przeraziły. Mimo wszystko postanowiliśmy spróbować i zaplanowaliśmy, że prześpimy się tam jedną noc.
Miejsce okazało się tak przepiękne, że byliśmy prawie tydzień 🙂
Bieszczady 2008 i 2017
Najbardziej dziki rejon w Polsce, czyli Bieszczady.
W Bieszczadach byliśmy w roku 2008, po czym wróciliśmy po 9 latach w 2017. W 2008 roku byliśmy pod namiotem przez 11 dni, podczas których nie było ani jednego dnia bez deszczu. Pomimo tak złej pogody poczuliśmy bardzo duży sentyment do tego miejsca i do ludzi tu żyjących.
Po zachodniej stronie Polski na polu namiotowym po zapadnięciu zmroku każdy zamyka swój namiot i idzie spać. W Bieszczadach (przynajmniej w Cisnej na polu namiotowym Tramp) wieczorem wszyscy schodzą się przy ognisku, ktoś przynosi gitarę, każdy piecze kiełbaski i tak spędza się tu wiele wieczorów.
Karkonosze 2016
Dawno, dawno temu przyjechaliśmy z żoną na wakacje do Szklarskiej Poręby.
Po pierwszej wyprawie na Łabski Szczyt marzyliśmy o tym, żeby kiedyś przejść całe pasmo Karkonoszy od początku do końca.
Kilkanaście lat później, dokładnie we wrześniu 2016 roku, zebraliśmy paczkę kilku znajomych i ruszyliśmy samochodem ze Szczecina na południe.
Samochód zostawiliśmy u znajomego w Jeleniej Górze, po czym udaliśmy się PKSem do Górnego Karpacza.
Plan był ambitny, co można zobaczyć na poniższym zrzucie ekranu z serwisu: mapa-turystyczna.pl
Szwajcaria Saksońska 2008
Będąc w Szklarskiej Porębie zauważyliśmy za szybą biura turystycznego ciekawą ofertę wycieczki do Szwajcarii Saksońskiej. Zarówno cena, jak i zdjęcia bardzo zachęcały do skorzystania z tej oferty. Na początku pomyśleliśmy (jak sama nazwa wskazuje) że to faktycznie wycieczka do Szwajcarii. Szybko jednak zorientowaliśmy się że to jest region południowych Niemiec.